 |
|
 |
|
Autor |
Wiadomość |
Crash665
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 192 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biala
|
Wysłany:
Wto 0:33, 05 Wrz 2006 |
 |
A wiec tak, zacznijmy od upragnionego awansu, Crash-er dzis pół dnia myślał o wyprawie na D lair, planował to tez z dużą iloscią ludzi z gildii, niestety kazdy przejety jutrzejszą szkołą nie był w stanie grać do późnych godzin nocnych jak to Crash-er refugia mial w zwyczaju. Więc wybral sie sam, planował arene na 2 dsach, wchodząc zobaczylem goscia który prosił o... wybicie 5 dragow z areny... nierealne, wiec plany sie zmieniły, bylo bicie z doskoku jakiegokolwiek draga... i takim sposobem po godzinnym expie w końcu....
Szcześliwy z takiego obrotu sprawy poszedłem bez manny w kierunku wyjścia... żeby tuż za moment stało się to, czego będę załował jeszcze długo...
You see a dead human (Vol:10).
You recognize Crash-er Refugia. He was killed by a dragon.
W tym miejscu wielkie podziekowania dla Aurimotha, dzieki niemu zmieniło się moje spojrzenie na tibie, uwierzyłem że są jeszcze ludzie dla których warto grać i którzy mają wielkie wartości, oddał mi all rzeczy z mojego bp... wartość to ponad 30k i teraz chwila zastanowienia, jak w takiej sytuacji zachowałby sie kazdy z was? Ja niestety nie miałbym wątpliwości jak bym się zachował i dlatego w tym momencie się popłakałem... |
|
|
 |
 |
|
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|
|
|
 |
|
 |
|